W nocy zmniejszono dawkę adrenaliny o 0,1ml na godzinę. Bardzo się cieszymy"P
Dla Miłosza:
Śniący śniI nie drgnie przy tym mu powiekaCiśnienie wiąże mu snyA na mnie kawa czekaTeraz czekaI nie przyspiesza wcale oddechuNie traci siłUsta złożone w uśmiechuNa wznakCichutko niby nocna sosnaUśmiechem dotykamyA w koło rozkwita już wiosna
Po godz. 13 Małemu zamknęli mostek.. Operacja trwała około 1,5h. Nie mogliśmy skontaktować się z anestezjologiem dyżurnym, bo był i będzie na zabiegu. Weszliśmy do Miłosza i zobaczyliśmy kartkę z napisem "mostek otwarty". Ciepło się nam zrobiło. Pomyśleliśmy, że no cóż, tym razem jeszcze się nie udało. Po chwili przychodzi pielęgniarka i mówi, że Mały ma już mostek zamknięty a kartkę zapomniała zerwać. Z tej radości nawet nie mieliśmy do niej pretensji.
Czekamy teraz na reakcję małego, ale jak widać silnego organizmu. Trzymamy kciuki i jesteśmy szczęśliwi jak "gwizdki w czajniku":P
Małemu odstawili leki zwiodczające. Jak leki przestaną działać powinien się zacząć ruszać.
Włączyłem możliwość dodawania komentarzy.
DLA MIŁOSZA
OdpowiedzUsuń....
jesteś gotowy
tylko uwierz w siebie
potrafisz pokonać strach
słabości ciała i ducha
jest w tobie moc
gorejący płomień nadziei
pragnienia i dążenia
wypłyń na głębie
bo tam ...."
KC