sobota, 31 marca 2012

Puls

Piątek 30.03.2012
Rano stan bez zmian. Po 13 dr. Wilkowski powiedział, że nadal Miłoszek jest krążeniowo niewydolny, respirator mu pomaga oddychać. Nerki słabo pracują i dlatego ma dializę otrzewnową. Zauważyliśmy, że adrenaliny podają mu 0,4ml/h a corotrope 0,3ml/h. Czyli zmniejszono ilość adrenaliny. To dla nas dobry znak. Mały próbuje. Dzisiaj otwierał szerzej oczy, częściej ruszał rączkami i nóżkami. A te jego minki i dziubki ustami są zabawne. Jest słodki nasz kochany synek. Zdaje mi się, że paluszki u nóg bardziej przypominają tatusia niż moje. To informacja dla tych, którzy coś na ten temat wiedzą. Nie mogę więcej powiedzieć... .
Zapomniałam dodać, że tętno 150 a saturacja 84%. Każda z pielęgniarek zajmująca się Miłoszkiem mówi, że jest naprawdę śliczny. Miłosz często miewa czkawkę i ulewa mu się po jedzeniu mimo, że zjada (przez sondę) tylko 35ml pokarmu.
Przeczytaliśmy już wszystkie bajki z książeczki. Jutro zaczniemy od nowa.
Dobrej nocy synku, śnij pięknie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.