poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Drugi Dzień Świąt

Mały spokojnie spał w nocy. Przyjechaliśmy na mszę do kaplicy a potem poszliśmy do Miłosza. Dowiedzieliśmy się od lekarza,  że prawdopodobnie nadnercza nie pracują prawidłowo (jest za niski poziom hormonu stresu - adrenaliny). Miłosz sika dobrze. Wysłano krew do badania do endokrynologa i podano sterydy (hormon stresu) by sprawdzić jak zareaguje organizm. Adrenalinę zmniejszono z 0,5 na 0,4ml/h.
Głaskamy malucha i mówimy do niego. Mały dostaje jak naliczyłem 17leków. Dzisiaj ładnie zjada, bo aż 60ml w każdym karmieniu i nie ulewa mu się.
Zmniejszono adrenalinę do 0,2ml , ale przed wyjściem musiał lekarz podnieść do 0,4, bo spadało ciśnienie i saturacja. Myślę, że zmniejszą przez noc na 0,3.

2 komentarze:

  1. Sledzimy cały czas jak się ma Miłoszek.Jesteśmy pewni że wszystko będzie dobrze.Synek ktory ma takich kochających rodziców napewno sobie poradzi i wszystko będzie się toczyło w dobrym kierunku jesteśmy z Wam.Rodzina ze Stargardu

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla ślicznego Miłoszka na dobranoc


    Migają gwiazdki na nocnym niebie
    Jedna z tych gwiazdek mruga dla ciebie!
    Która to gwiazdka?
    Chętnie ją wskażę
    To ta utkana wśród słodkich marzeń
    Co ciemną nocką twój sen kołysze
    I cichym szeptem przenika ciszę

    Z gwiazdka wyruszysz w podróż bajeczną
    Na spacer pójdziesz przez Drogę Mleczną
    Na Wielkim Wozie będziesz woźnicą
    Przed Małą schowasz się Niedźwiedzicą
    I zanim szybko wskoczysz do łóżka
    Jeszcze odwiedzi cię dobra wróżka
    I razem z gwiazdką co jest na niebie
    Do snu tak będą kołysać ciebie

    Więc zamknij oczka i spij Maleńki
    Nic złego tutaj ci się nie stanie
    Bo już do rana wróżka z gwiazdeczką
    Przy twoim będą czuwać łóżeczku.

    Pozdrawiamy i jesteśmy z Wami Kochani!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.