wtorek, 24 kwietnia 2012

Przyjazd Tatusia

Poniedziałek.
Miłosza jeszcze nie odłączyli od respiratora., chociaż od rana pracuje na S. Lekarze czekają na wyniki.Maluszkowi odłączyli cewnik. Siusia do pampersa:P. Dołączono mu leki wspomagające krążenie.
Wieczorem przyjechałem do małego, około 21.30. Akurat trafiłem na kompanie. Pielęgniarka z Renatą kąpały małego, a ja wysmarowałem całego oliwką:P Próba może jutro. Miłosz jest o wiele pulchniejszy niż ostatnio - zasługa Mamusi:P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.